Bejcowanie mebli - kolejne porady

     Wracam do tematu bejcowania mebli. A dlaczego? No cóż nawet zajmując się codziennie meblami, możemy spotkać się z nowymi wyzwaniami. Tak też było w tym przypadku. Adam poprosił mnie o pomoc w renowacji stołu. Stół jest dziełem stolarzy swarzędzkich. Po kilkudziesięciu latach, blat wyglądał tragicznie.

     Złuszczony powierzchnia była zapowiedzią poważnego wyzwania. Cały stół został wyczyszczony ręcznie do drewna. Zgodnie z moimi wcześniejszymi poradami, powierzchnie odtłuszczono denaturatem. W tej sytuacji, teoretycznie 2-3 warstwy bejcy powinny stworzyć odpowiednią powłokę o równomiernej barwie.  A jednak. Nanoszenie kolejnych warstw bejcy nie przynosiło rezultatów. Blat sprawiał wrażenie jakby był cały w plamach. Niestety nie mam wcześniejszego zdjęcia, na którym po nałożeniu 5 warstw bejcy widać było plamy, jakby mebla jeszcze nie bejcowano.

     Przyznam, że "włos jeżył" mi się na głowie. Pytałem znajomych oraz ekspertów w sklepach jak rozwiązać ten problem. Bez odpowiedzi. W końcu nakierował mnie jeden artykuł. Prosta zasadza: praca z drewnem wymaga czasu i cierpliwości.

     Tak też było w tym wypadku. Bejca nakładana była wielokrotnie do uzyskania efektu jednolitej barwy. Na blat zużyłem 2 butelki roztworu i dopiero wtedy efekt był zadowalający. Ważny jest również sposób nakładania. Przy niewielkiej ilości warstw zawsze wykonujemy ruch wzdłuż słojów drewna. W tym przypadku, aby uzyskać lepsze krycie wykonywałem nakładanie ruchami kolistymi, jak również poprzecznie do usłojenia. Pamiętajmy, aby finalnie wykonywać bejcowanie wzdłuż usłojenia.
     Cóż pozostaje lakierowanie blatu i polerowanie. W efekcie otrzymamy odświeżony stół z pięknym blatem.