Od ponad roku opisuję renowację różnych mebli. Przewinęło się wiele różnego typu mebli z różnych czasów. Zauważyłem, że pominąłem jeden ze wspaniałych mebli stanowiących ozdobę salonów i jadalni - kredens.
Kilka miesięcy temu nabyłem stary kredens przedwojenny. Nie ukrywam, że renowacja tego mebla stanowiła dla mnie wyzwanie, dlatego czekał cierpliwie na swoją kolej. Od kilku tygodni znalazł się w pracowni i przywracam go do swojej świetności. Nie jest to łatwe zadanie. Czytelników proszę o cierpliwość. Dziś nie zaprezentuje zdjęć całego kredensu. Zaprezentuję tylko kilka fotografii, prezentujących fragmenty tego unikatowego, ponad 100 letniego mebelka.
Tradycyjnie renowacja rozpoczęła się od impregnacji przeciw drewnojadom. Stare drewno podatne jest na tego typu szkodniki, ponieważ wcześniej nie poddawano drewna impregnacji. Tu mamy do czynienia z dębem, który opierał się działaniu szkodników, dlatego ubytki są niewielkie. Jednak impregnacja środkiem owadobójczym nie zaszkodzi.
Od samego początku mebel zaskakiwał. W górnej części jest podwójna ścianka górna. Mamy tu miejsce skryte dla oczu zwykłych śmiertelników, w którym mogły być ukryte różne przedmioty. Otwierając tę część, liczyłem na nietypowe znalezisko. Jednak tym razem schowek był pusty.
Po oczyszczeniu mebelka, moim oczom ukazało się lite drewno dębowe, z którego został zbudowany. Na uwagę zasługują piękne płaskorzeźby na drzwiach, które zachowały się w idealnym stanie. Dodatkowo na szufladach i drzwiach, mamy delikatne rzeźbienia. Ornamenty te sprawiają, że mebel jest wyjątkowy. Całość kredensu w górnej części uzupełniają piękne, kryształowy szyby z fazą.
Czas przystąpić do pokrycia całości bejcą, która przywróci mu na nowo charakter. poczekajmy na efekty :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz