Kilka lat temu trafiłem pierwszy raz w miejsce, które żyło historią. W pięknym otoczeniu niesamowitego rynku w Jeleniej Górze i otaczających go kamienic, odbywał się Jarmark staroci i osobliwości. Uliczki wypełnione były stoiskami i tłumami miłośników staroci. Tak też było i w tym roku na 44. Jeleniogórskim Jarmarku Staroci i Osobliwości.
Przechadzając się wąskimi uliczkami wśród tłumu zwiedzających, natknąć można się na prawdziwe skarby: meble, obrazy, numizmaty, dekoracje z porcelany, brązu, srebra. Spotkać można było również przedmioty codziennego użytku oraz stare narzędzia rolnicze i warsztatowe. Całość urozmaicał szeroki wybór literatury specjalistycznej oraz materiałów do renowacji mebli.
W uliczkach słychać było międzynarodowy gwar, a wszystko po to, by nabyć wymarzone i unikatowe przedmioty lub znaleźć nabywcę na swoje skarby. Wśród polskiego, słychać było język niemiecki, angielski, czeski, francuski, a nawet duński. Prawdziwa "Wieża Babel", a jednak handel kwitł w najlepsze. Nawet deszczowa pogoda nie zrażała sprzedających i kupujących.
Weekend przeminął za szybko i pozostał niedosyt. Te parę chwil w takiej atmosferze było jak prawdziwy wehikuł czasu. Pozostaje czekać kolejny rok na 45. Jeleniogórski Jarmark Staroci i Osobliwości w dniach 29. - 30.09.2018
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz